- autor: gmaslow, 2012-08-09 00:52
-
NIEDZIELA, 12 SIERPNIA
ORZEŁ Mroczeń 2-0 ZIELONI Koźminek
(więcej w rozwinięciu)
Spotkanie poprowadzili sędziowie: Pęcherz-Marucha P.-Nowakowski
23 min 1-0
24 min rzut karny dla Zielonych
43 min 2-0
żółte kartki: Gaweł, Biniaszczyk, Waliś
sytuacje bramkowe: Mroczeń-7 Zieloni-7
skład: Waliś Miłek, Adamiak, Grzesik, Przybylski Skotowski (70' Kwaśniewski), Biniaszczyk, Poniatowski, Andrzejczak Helt (80' Tomczyński), Gaweł
rez.: Kurczewski, Paruszewski, Wosiek
Pierwsze minuty spotkania to wzajemne badanie się obu zespołów. Pierwszą sytuacje bramkową w tym spotkaniu miał zespół gospodarzy jednak napastnik ORŁA nie trafił w światło bramki. Chwilę później nowy nabytek Naszego zespołu Marcin Gaweł po ambitnie ruszył na bramkarza wybijającego piłkę wymuszając na nim błąd. Piłka odbita od Naszego napastnika zmierzała w światło bramki jednak golkiper miejscowych interwencją na linii bramkowej naprawił swój błąd. Nasz napastnik chwilę później po raz drugi znalazł się w dobrej sytuacji jednak tym razem bramkarz gospodarzy spisał się bez zarzutów. Gdy wydawało się, że to Nasz zespół jest bliżej zdobycia bramki na prowadzenie wyszedł ORZEŁ Mroczeń. Dośrodkowanie z lewego skrzydła ładnym strzałem głową sfinalizował Marcin Górecki. Odpowiedź Naszego zespołu mogła być błyskawiczna. W polu karnym faulowany był Dawid Andrzejczak jednak strzał z jedenastu metrów Radosława Grzesika obronił bramkarz a dobitka minimalnie minęła światło bramki. W kolejnych minutach nadal Nasz zespół starał się odrobić jednobramkową stratę. Pierw strzał Macieja Przybylskiego minął światło bramki, a uderzenie Marcina Gawła sparował bramkarz. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 42 minucie gdy Leszek Nowak w sytuacji sam na sam z Pawłem Walisiem umieścił piłkę w siatce.
Drugą połowę z wysokiego "C" mógł zacząć zespół gospodarzy. Paweł Waliś minął się z piłką i jedynie opieszałości napastnika oraz szybkiemu powrotowi obrońców możemy zawdzięczać to, że nie straciliśmy kolejnej bramki. Przez kilkanaście następnych minut to Nasz zespół dyktował warunki gry na boisku. Bramce ORŁA Mroczeń zagrażali kolejno Konrad Helt, Marcin Gaweł i Maciej Przybylski jednak żaden z Naszych zawodników nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza gospodarzy. Najbliżej strzelenia bramki był Marcin Gaweł który w zamieszaniu w polu karnym skierował piłkę w stronę bramki jednak ponownie w ostatnim momencie skuteczną interwencją popisał się bramkarz.
Mimo niezłego spotkania w wykonaniu Naszego zespołu na inauguracje rozgrywek klasy okręgówej ZIELONI przegrali 2:0. W dużym stopniu zawiodła skuteczność. Cieszyć może kolei styl gry Naszego zespołu. Zespół ORŁA Mroczeń w poprzedni sezonie zakończył rozgrywki na 3 pozycji a mimo to Nasi zawodnicy walczyli z rywalami jak równy z równym dzięki czemu można patrzeć z optymizmem na przyszłość.